Dziewczyny musiały zademonstrować swoją figurę podczas konkursu w bikini. Nie wszystkie dziewczyny mogły pochwalić się idealną figurą, nie zabrakło cellulitu czyli skórki pomarańczowej na pośladkach. Widoczne były też ślady po nieudanej depilacji strefy bikini.
Dla niektórych dziewczyn przeszkodą nie do pokonania stały się pytania komisji.
„Studia mnie nie ciekawią. Mi się podoba tworzyć, pracować. W przyszłości chciałabym założyć rodzinę i urodzić dzieci” - wprost odpowiedziała jedna z pretendentek.
Trema (albo brak elementarnej wiedzy) nie pozwoliła dziewczyno odpowiedzieć na proste pytania: „Kto jest premierem Litwy?”, „Kto jest prezydentem Rosji?”, czy „Gdzie się odbędzie konkurs „Miss Świata?”.
Następnie kandydatki musiały zademonstrować swój talent. Dziewczyny tańczyły, śpiewały... pokazywały chwyty dżudo.