Koronę najpiękniejszej Polki Ewa Mielnicka oddała w grudniu 2015 roku. Przekazała ją pochodzącej z Mikołajek 22-letniej Magdalenie Bieńkowskiej. Już podczas uroczystej gali Miss Polski ustępująca królowa piękności nie kryła łez wzruszenia. Smutek ten, jak twierdzi, towarzyszył jej przez długi czas.

– Płakałam bardzo długo, teraz już się przyzwyczaiłam i jak widzę jak nowa Miss sobie świetnie radzi, to naprawdę mi serce rośnie – mówi Ewa Mielnicka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Była Miss Polski twierdzi jednak, że jest zadowolona z tego, jak wykorzystała rok panowania. Mielnicka zaangażowała się w kilka ważnych dla niej akcji dobroczynnych, została ambasadorką znanej marki obuwniczej, a nawet sama zaprojektowała kolekcję butów. Wykupiła także licencję na organizację konkursów Miss Warszawy 2016 oraz Miss Mazowsza 2016.

– Rzeczywiście fajnie wykorzystałam tamten rok, bardzo dużo się nauczyłam, wielu świetnych ludzi poznałam – mówi Ewa Mielnicka.

Finały Miss Mazowsza i Miss Warszawy odbędą się już wiosną. Potem Ewa Mielnicka zamierza się skupić przede wszystkim na sferze prywatnej – chce zacząć przygotowania do organizacji swojego ślubu.

– Mówię o tym już od roku i już prawie mam zgodę narzeczonego, że może to już będzie w końcu ten czas – mówi Ewa Mielnicka.

Miss Polski 2014 i jej narzeczony Maciej Kurowski nie wyznaczyli jeszcze konkretnej daty ślubu. Mielnicka twierdzi jednak, że chciałaby, aby ten ważny dzień nastąpił jak najszybciej.

– Czy to się uda, zobaczymy. Jeśli nie w tym roku, to mam nadzieję, że na pewno w następnym – mówi Ewa Mielnicka.

Para zaręczyła się blisko trzy lata temu. Ze ślubem musiała jednak poczekać przynajmniej do końca 2015 roku, regulamin konkursu Miss Polski zabraniał bowiem Ewie Mielnickiej małżeństwa do czasu przekazania korony kolejnej królowej piękności.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (54)