W inebriatorze – wyglądającym jak niewielka skrzynka, butelki umieszczone są dnem do góry a dzięki zamontowaniu lekkiego oświetlenia, całość prezentuje się jak w prawdziwym barze. Jasne, niebieskawe oświetlenie butelek i ruchomego stojaka na butelki sprawia, że z barmana można korzystać również w przyciemnionym pomieszczeniu lub w nocy.
Jak to działa?
Naturalne wydaje się, że elektroniczny barman (nie jest to pierwszy taki model na świecie) będzie ciągle ulepszany. Oczywiście takie urządzenie nie zastąpi w 100% prawdziwego barmana – jest nieme i nie może chociażby opowiadać dowcipów czy anegdot, ale to dość ciekawe rozwiązanie na tworzenie drinków w domowym barku. Obecny sprzęt jest amatorski, ale być może w przyszłości jego ulepszone wersje pojawią się również w barach, np.: samoobsługowych.