Z raportu Microsoftu wynika, że wielu użytkowników internetu w dobie hakerskiej przestępczości stara się wymyślić trudne do zapamiętania i długie hasła. Jak zauważają autorzy badania, na których powołuje się serwis The Telegraph, taka sytuacja niesie za sobą dobre i złe strony.

Jedna strona medalu to poczucie bezpieczeństwa. Jak jednak zauważają badacze – pozorne poczucie bezpieczeństwa. Dla hakera w dzisiejszych czasach nie stanowi bowiem problemu złamie hasła, które składa się z np. 16 znaków, w tym pięciu cyfr, dwóch znaków specjalnych oraz pisanych na przemian wielkich i małych liter. Być może zajmie mu to tylko nieco dłużej, niż gdybyśmy zabezpieczali nasze konto popularnym ciągiem „123456”.

Dlatego autorzy z Microsoftu sugerują, aby trudne hasła stosować tylko do zabezpieczenia dostępu do bankowości internetowej i poufnej, służbowej poczty e-mail. Z kolei hasła do logowania się na bloga czy konto utworzone na stronie internetowej mogą być znacznie krótsze i, tym samym, łatwiejsze do zapamiętania. To samo tyczy się nawet sklepów internetowych.

- Jeśli hakerzy chcą wykraść poufne dane, w tym hasła i loginy, to robią to masowo. A przypadku włamania się do bazy danych np. dużego serwis aukcyjnego, nie ma znaczenia, czy nasze hasło jest proste czy trudne, bo haker i tak ma je podane jak na tacy – mówią autorzy publikacji.

Przedstawiciele amerykańskiej spółki podpowiadają jeszcze jedno rozwiązanie, ułatwiające korzystanie z sieci. - Dobrym rozwiązaniem jest ustalenie haseł na bazie adresu e-mailowego, bo taki ciąg każdy pamięta. Można zmieniać jedynie końcową czy początkową kombinację, a dzięki temu nie będzie musieli spisywać mozolnie długiej listy cyferek i liter i korzystać z niej za każdym razem, kiedy chcemy zalogować się na konto – mówią.

Source
Anglia i Szkocja - POLEMI.co.uk
Comment Show discussion