W mieście znajduje się przyciągający każdego roku wielu turystów z całego świata potencjalny Grób Chrystusa noszący tam miano Kristo no Hakka. Jest to jedyna znana poza granicami Japonii atrakcja w tym regionie, zatem mieszkańcy zawdzięczają jej napędzany przez turystykę ogólny dobrobyt. Właściciele ziemi, na której mieści się Kristo no Hakka, rodzina Sawaguchi, często jest podejrzewana przez przyjezdnych o genetyczne powiązania z Jezusem, jednak jej członkowie, będący nota bene buddystami, kategorycznie temu zaprzeczają.

Grób Chrystusa to tak naprawdę dwa groby obok siebie, przy czym w jednym z nich - według lokalnych podań - znajduje się ucho jego brata (tego, który zmarł za niego na krzyżu) i kępka włosów Marii Dziewicy. Wygląd obu tych miejsc pochówku nie wyróżnia się właściwie niczym - ot, na otoczonych płotkami dwóch kopkach zwykłej ziemi stoją niepomalowane drewniane krzyże, wszystko to w gąszczu bambusów na szczycie wzniesienia wypiętrzającego się ponad polami ryżu.

Legenda wywodzi się ze znalezionego w latach 30-tych XX wieku manuskryptu. Pytanie brzmi: skąd pochodzi manuskrypt? Jak się okazuje, pierwsze potencjalne wzmianki o tym, że Jezus jednak nie zmarł na krzyżu miałyby pochodzić z tzw. "Dokumentów Takenouchi" sprzed 1500 lat, które opierały się na jeszcze starszych dokumentach. Te niezwykle ważne zapisy przechodziły w rodzinie Takenouchi z pokolenia na pokolenie, aż w końcu pod koniec XIX wieku informacja o ich istnieniu stała się ogólnodostępna (a być może tak naprawdę dopiero wtedy w ogóle powstała - jako rezultat fałszerstwa).

W XX wieku światu ukazało się mające trzy tomy angielskie tłumaczenie tajemniczego manuskryptu, które można znaleźć obecnie w Muzeum Legendy Jezusa Chrystusa. Zostało ono sporządzone przez samozwańczego kosmoarcheologa, Wado Kosaka (1947-2002). Co ciekawe, nie tylko przetłumaczył on "Dokumenty Takenouchi", ale też w latach 70-tych skontaktował się z UFO - na żywo, przed kamerami. W treści angielskiego manuskryptu, poza tym, że Jezus przeżył ponad 70 lat jako nietargany religijnymi sprawami rolnik w Japonii, znajdują się również informacje o tym, jak praprzodkowie ludzi zstąpili na Ziemię z kosmosu lub też o tym, co się tak naprawdę stało z Atlantydą.


W roku 1935 na pagórek, na którym znajdują się potencjalne groby przybył Kiyomaro Takenouchi, jeden z założycieli nurtu religijnego powstałego w oparciu o "Dokumenty Takenouchi". Miejscowy, który go zaprowadził na wzniesienie pokazał mu zatopione w bambusowej gęstwinie dwie kopki ziemi, a ten od razu wyczuł, że to właśnie tu jest pochowany Chrystus. I w tym właśnie punkcie legenda rozwinęła swoje skrzydła.

"Dokumenty Takenouchi" są obecnie uznane za zaginięte z nieznanych przyczyn, a grobów jak dotychczas nigdy nie zbadano.