Obecnie Słońce jest w fazie hiperaktywnej i co chwilę wypluwa on dużą ilość rozbłysków słonecznych z których część dociera do planety Ziemi. Rozbłyski te są wywoływane przez punkt słoneczny zwany AR2518, który obecnie jest zwrócony w stronę naszej planety. W ostatni poniedziałek stworzył on rozbłysk klasy R1 który utrzymywał się przez sześć godzin. W środę o godzinie 1:45 osiągnął on klasę X1.6 co jest niezwykle potężnym rozbłyskiem. W stronę naszej planety, wysłane zostały potężne wybuchy pola elektromagnetycznego zwane CMEs czyli wyrzut koronalny.

Fakt faktem, środowy rozbłysk słoneczny był bardzo silny, jednak nie jest nietypowy. W trwającym jedenaście lat cyklu aktywności słońca, takie zjawiska są typowe i często uderzały one w naszą planetę nie wyrządzając żadnych szkód. To co jest unikatowe w tym przypadku to to, że nigdy wcześniej, dwa tak potężne rozbłyski słoneczne nie oddzielał tak krótki czasu. To właśnie ciekawi naukowców. Zwolennicy armagedonu nie powinni zacierać rąk. Według naukowców, ewentualne negatywne efekty tego zdarzenia nie będą tak katastrofalne jak może się wydawać.

Źródło: www.popsci.com/article/science/what-you-need-know-about-solar-storm-headed-earth?dom=PSC&loc=recent&lnk=10&con=what-you-need-to-know-about-the-solar-storm-headed-for-earth