Ze statystyk wynika, że w Brazylii na wskutek uderzeń z samochodami (lub innymi pojazdami) co 15 sekund ginie dzikie zwierze a liczba zabitych stworzeń wynosi już prawie pół miliarda. W wykazie znajdują się również gatunki narażone na wyginięcie. Najczęściej ofiarami padają małe zwierzęta (żaby i węże), następnie średnie (zające i skunksy). Natomiast śmiertelność dużych stworzeń takich jak dzikie koty, mrówkojady wynosi około 5-10 mln. Jak widać liczby są zatrważające i rzeczywiście drogi są ogromnym zagrożeniem dla dzikiej przyrody. Brazylijscy ekologowie chcą chociaż w pewnym stopniu zmniejszyć straty.

Organizacja Centro Brasileiro de Estudos em Ecologia de Estradas (CBEE) wykorzystuje aplikację Urubu (działającą w czasie rzeczywistym) do fotografowania zwierząt potrąconych lub zabitych przez samochody. Obrazy muszą być następnie zatwierdzane przez ekspertów (zwierzęta są klasyfikowane pod względem gatunku) i wprowadzane do bazy danych o nazwie BAD. Dzięki temu ekolodzy chcą nakreślić mapę z obszarami największego ryzyka dla dzikiej przyrody i stwierdzić, które gatunki zwierząt są najbardziej narażone na śmierć na drogach.

Kolejny krokiem – dużo trudniejszym – ma być opracowanie planu i wprowadzenie modyfikacji autostrad w „czarnych strefach” ustalonych na podstawie zebranych informacji. Aplikacja Urubu została zaprezentowana w poprzednim tygodniu na Brazil Road Expo.