Na studniówkę do Szkoły Średniej im. Szymona Konarskiego tradycyjnie przyszło bardzo wiele absolwentów szkoły. Najstarsi absolwenci, którzy wyszli na scenę, szkołę ukończyli przed 36 laty.
Imprezę rozpoczęła wieloletnie dyrektorka szkoły Teresa Michajłowicz, która życzyła dwunastoklasistom pomyślnej matury oraz udzieliła kilka rad, np. dziewczyny na egzamin powinny zawsze włożyć coś czerwonego, a chłopców obowiązuje klasyczny garnitur, „inaczej powodzenie odwróci się od was”, żartowała dyrektor.
„W związku z obchodami 50 – lecia szkoły zapraszamy wszystkich na tradycyjny wieczór dobroczynny, który odbędzie się 14 lutego o godz. 19 w szkole. W poprzednich latach za środki z Wieczoru wyremontowano klasę chemiczną i informatyczną, zakupiono inwentarz sportowy, wymieniono część okien, dofinansowano zespół „Świtezianka” oraz przeznaczono na inne cele związane z poprawą warunków nauki uczniów naszej szkoły” - powiedziała Teresa Michajłowicz.
Następnie scena została udostępniona 11 – tym klasom, które zaprezentowały scenki z życia uczniowskiego. Należy podkreślić, że skecze i scenki niosły w sobie ładunek dobrego humoru, ale i pewne przesłanie patriotyczno – religijne.
W jednej miniaturze pokazana była bitwa mózgu, w której jednym z zadań było rozszyfrowanie skrótu literowego po litewsku. Pierwszy z nich dźwięczał „ATR”, którego rozwiązaniem jest „Abiejų Tautų Respublika“ czyli „Rzeczpospolita Obojga Narodów”, a drugim KMB, czyli „Kasparas, Melchioras ir Baltazaras” - „Kacper, Melchior i Baltazar” Trzej Królowie.
Po 11 klasach wystąpili przyszli abiturienci szkoły. Komiczne tańce i liryczna piosenka nie pozostawiły obojętnych w sali.
Tradycyjnie pod koniec studniówki na scenę zapraszani są najstarsi, obecni w sali, absolwenci szkół. Tym razem była to promocja, która ukończyła szkołę 36 lat temu. Wspomnieniami ze sceny podzieliły się również jubileuszowe promocje, które szkołę ukończyły przed 20 i 10 laty.
