Litwa dotychczas uczestnikom satyrycznego projektu kojarzyła się tylko z Ostrą Bramą. „Teraz jednak wiemy znacznie więcej, bo Litwa to jeden z nielicznych krajów na świecie rządzony przez same kobiety. Nawet wojskiem rządzi kobieta” — wyznał PL DELFI Andrzej Piekarczyk, w swoistym humorystycznym stylu, który cechuje wszystkich członków kabaretu.

W czasie prawie dwugodzinnego występu trójka kabareciarzy sypała ze sceny przeróżnymi żartami, ukazując różne absurdy codziennego życia w Polsce. W swoich skeczach kpili z polityków, młodzieżowego slangu, parodiowali gwiazdy i piosenki polskiego show biznesu. Większość jednak poruszanych spraw była mocno osadzona w obecnej polskiej rzeczywistości, poruszane tematy nie zawsze były dobrze znane dla publiczności siedzącej na sali. Więc reakcja nie zawsze była adekwatna. Faktycznie jedynym wileńskim akcentem w występie kabaretu, była hiphopowa wersja inwokacji mickiewiczowskiej. Zresztą ten skecz ma już ze 20 lat, bo w piosence wspomina się jeszcze MC Hammer, a czy wiele osób pamięta kim był MC Hammer?

Kabaret OT.TO, czasami uczestnicy projektu nazwę tłumaczą jako „Ostatnie Takie Trio Oszołomów”, istnieje od 25 lat. Nie patrząc na tak długi okres wszyscy członkowie kabaretu zapewnili, że nadal ich łączą stosunki koleżeńskie i na razie nie myślą o rozstaniu. „Przez pierwszych 25 lat jest jeszcze łatwo, najgorzej wytrzymać te drugie 25 lat, a mamy takie plany” — żartował Andrzej Piekarczyk. „Ale cóż to jest 25 lat, wobec 50 lat Rolling Stones” — dodał Andrzej Tomanek.

Największą popularnością kabaret cieszył się w pierwszej połowie lat 90-tych. Swą działalność rozpoczynał jeszcze u schyłku PRL –u, jako kabaret studencki. Nigdy jednak nie był kabaretem politycznym. „Startując uprawialiśmy raczej dowcip abstrakcyjny, absurdalny czy socjologiczny. W każdym bądź razie nie polityczny. Nie wpisywaliśmy się w nurt kabaretu politycznego czy walczącego z komuną, byliśmy młodzi i ciekawiły nas trochę inne rzeczy” — powiedział PL DELFI Wiesław Tupaczewski. „Naszym celem była nie walka z komuną, a bawienie ludzi” — zgodził się z kolegą Andrzej Tomanek. Takiego podejścia, chociaż w czasie występu w Wilnie były żarty zarówno nad Tuskiem i Kaczyńskim, kabaret przytrzymuje się do dzisiaj.

Przez publiczność bardziej jest ceniony za swoją muzykalność. Piosenki kabaretu w przeszłości niejednokrotnie stawały się przebojami. W roku 1997 r. równolegle z kabaretem jego uczestnicy założyli zespół „7777”. Zespół, co prawda obecnie po odejściu jednego z członków nazywa się „777”, istnieje do dzisiaj. W zespole lubią eksperymentować z różnymi stylami i gatunkami muzycznymi, obecnie graną przez nich muzykę można określić jako pop rock. „Zaistnieliśmy jako zespół tworzący piosenki, i to piosenki niekoniecznie satyryczne czy kabaretowe” — uważa Wiesław Tupaczewski.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion