Tematem przewodnim tegorocznej „Infekcji mody” była Skandynawia. Najczęściej wybieranymi przez projektantów kolorami były odcienie ziemi, dominowała czerń, brąz i szarość.

Kolekcje były różnorodne, w swoich pracach każdy z designerów chciał pokazać coś od siebie, powracano do czasów dzieciństwa, zwracano uwagę na problemy współczesne takie jak ekologia i dbanie o środowisko, w którym żyjemy. Widoczny był szeroki wachlarz krojów od eleganckich i tradycyjnych aż po te odchodzące od standardu.

Chętni zobaczyć „Infekcję mody” wypełniali salę już od pierwszych minut otwarcia. Fotografowie czekali na gości robiąc im okolicznościowe zdjęcia na tle ściany z logo festiwalu. Na imprezę przybyło wiele znanych litewskich osobistości, między innymi designer mody Aleksandras Pogrebnojus, prezenterka telewizyjna Nomeda Marčėnaitė, stylista Kęstutis Rimdžius.

Estoński designer mody Hans Schwarz, którego prace prezentowane były na wybiegu w sobotę, zdradził PL DELFI, że jest bardzo zadowolony z tegorocznej edycji „Infekcji mody”. „W Tallinnie mamy podobną imprezę, jednak ta na Litwie jest lepiej zorganizowana, na większą skalę. Zaproszenie do prezentacji moich prac na tym festiwalu jest dla mnie prawdziwym zaszczytem” — powiedział Hans Schwarz. Estoński projektant spośród wszystkich kolekcji wyróżnił Duńczyka Jeana Phillippa oraz kolekcję „Grupuotė Rūta“ („Grupa Rūta”) Litwinek Aušry Urbanavičiūtė ir Diany Kuzmickaitė.

Jedną z najbardziej imponujących kolekcji na tegorocznym festiwalu przedstawiła, nieobecna na pokazie, fińska projektantka Paola Ivana Suhonen. . „Wszystkie nasze prace mają historię. Tym razem inspiracją były wspomnienia pani Paoli Ivany Suhonen z lat dziecięcych, dlatego kolekcja ta zawierała dużo barw” — powiedział PL DELFI asystent fińskiej projektantki Jukka Puljujarvi.
Paola jest nie tylko designerką, ale również artystką pracująca w branży filmowej, dlatego od roku 2007 prezentacje jej kolekcji nie ograniczają się tylko do demonstrowania ubrań. Elementem dopełniającym są krótkie filmiki, wprowadzające do tematu prac, ukazujące się na ekranach tuż przed wkroczeniem modelek na podium.

„Uważam, że kraje północy mają wspólne elementy w modzie. Przede wszystkim są to kolory, z których korzystają. Podstawą w modzie skandynawskiej są kolory ziemi. Finlandia tu się trochę wyróżnia, bo moim zdaniem my tworzymy bardziej kolorowo i różnorodnie” — wyjaśnił Jukka Puljujarvi.

To pierwsza wizyta Jukko w Wilnie. „Jestem po raz pierwszy na Litwie. Wybraliśmy się na „Infekcję mody”, bo słyszeliśmy o wysokim poziomie tej imprezy i się nie zawiedliśmy. Organizacja jest wysoko profesjonalna. Szeroka możliwość wyboru modelek, sprawia, że możesz wybrać najbardziej odpowiadające osoby do demonstracji twoich prac. Dobrze tu się bawię” – wyznał z uśmiechem Fin.

Gytis Reiteris jest modelem i po raz drugi bierze udział w tej imprezie. Chętnie podzielił się z PL DELFI swoimi wrażeniami. „Na początku był casting ogólny w centrum handlowym „Panorama”, później casting w Centrum Sztuki Współczesnej, organizowany specjalnie dla designerów z innych państw. Bardziej mnie interesują twórcy mody z zagranicy, toteż oni częściej wybierają mnie do demonstrowania ich kolekcji. W tym roku brałem udział w pokazie 6 kolekcji, 5 z nich to prace nielitewskie” – powiedział Gytis Reiteris.

„Za kulisami jest strasznie gorąco! Robota wre, wokół krząta się mnóstwo ludzi. Każdy z designerów ma kilku asystentów, do tego są styliści, wizażyści. Trzeba wszystko robić szybko. Mimo tego panuje miła atmosfera. Koordynatorka Renata Mikailionytė potrafi wszystko ustawić w odpowiednim porządku. Jest miła, pełna energii i zawsze z uśmiechem” – opowiedział młody model.

Bycie modelem dostarcza mu sporo pozytywnych emocji. „Stąpając po wybiegu odczuwam przypływ energii i adrenaliny, jednak wiem – mam demonstrować ubrania i nie zwracać uwagi na siebie, więc na twarzy musi panować spokój i skupienie” — dodał Gytis Reiteris.

Gytis zdradził PL DELFI swoje preferencje mody. „W tym roku najbardziej podobały mi się szwedzka kolekcja „Layers” (warstwy), rosyjska kolekcja z Petersburga „Pirosmani” oraz praca Litwinki Kristiny Kruopienytė „Jukebox”. Jednak moim faworytem nadal zostaje kolekcja LT- indentity pt. „Baltowie” z ubiegłego roku” — wyznał Gytis.

Zdaniem koordynatorki imprezy Renaty Mikailionytė – moda jest dla wszystkich. Słowa te potwierdziły dwie elegancko ubrane panie – pani Irena z Wilna i pani Tulija z Kłajpedy. Są choreografami, pracują z młodzieżą i to zbudziło w nich zainteresowanie modą oraz spowodowało, że pani Tulija przybyła specjalnie na imprezę z nad morza. „Obejrzymy co teraz jest na topie i może coś wybierzemy do własnej garderoby”- uśmiechem uśmiechem przyznały się PL DELFI miłośniczki mody.

„Byłyśmy na tej imprezie kilka razy i postanowiłyśmy nie łamać tradycji w tym roku. Najbardziej nas interesuje twórczość młodych designerów. W tym roku najlepiej z kolekcją „Melancholia” wypadła Diana Paukštytė”. – wyznały PL DELFI wilnianki Vitalija i Rasa.