Hideki Watanabe wymyślił Kuru-Kuru Nabe (po angielski Round and Round Pot, czyli Kółkogarnek) eksperymentując ze zwykłym gipsem dentystycznym w swoim gabinecie. Zasada jego działania opiera się na prostych prawach termodynamiki.

Podczas gotowania gorąca woda w garnku zmierza ku powierzchni, natrafiając po drodze na spiralne kształtki, przytwierdzone do ścian naczynia. Powoduje to, że cała ciecz zaczyna się obracać w kółko. Dzięki temu zwiększa się efektywność przygotowywania potraw i przyspiesza moment osiągnięcia punktu wrzenia w porównaniu do tradycyjnych naczyń. Dodatkowym atutem jest też fakt, że przez ciągłe mieszanie dużo trudniej jest sprawić, że nasza zupa wykipi gdy o niej zapomnimy oraz na jej powierzchninie gromadzi się piana. No i wreszcie nic nie przykleja się do spodu garnka.

Watanabe jest obecnie na etapie poszukiwania inwestorów dla swojego naczynia przyszłości i jest już w pełni gotowy, aby całkowicie porzucić świat dentystyczny. Jedynym problemem, jaki możemy przewidzieć dla tego urządzenia, to ludzie. W końcu jeśli ktoś jest na tyle leniwy, że potrzebuje, aby garnek wyręczał go w mieszaniu potraw, to czy możemy się spodziewać po nim, że włączy się we wsparcie nowego projektu?