"Krążą analizy na rynku, że w czasie Euro polski rynek piwa wzrośnie nawet o 16 proc. Z naszych danych wynika, że będzie to nie więcej niż 1-2 proc." - mówi Sebastian Tołwiński, rzecznik Grupy Żywiec.
Jak podkreśla, do takich szacunków skłaniają ich wnioski z poprzednich imprez.
"Euro ma taką specyfikę, że rzeczywiście goście piją więcej piwa, ale tylko w krajach, które nie są piwne. Np. w Portugalii, która jest uważana za kraj wina, wszyscy spodziewali się dużych wzrostów konsumpcji piwa i rzeczywiście ten duży wzrost nastąpił, ale w Austrii, gdzie również wszyscy się spodziewali dużego wzrostu, był on niewielki" - przypomina rzecznik Grupy Żywiec.
W Austrii roczne spożycie złotego trunku sięga 100 litrów na dorosłą osobę. Polacy piją niewiele mniej, bo ok. 95 litrów. Zdaniem Sebastiana Tołwińskiego notowane wyniki pozwalają już od połowy lat 90-tych określać Polskę jako kraj piwny.
Mimo spodziewanego niewielkiego wzrostu Grupa Żywiec inwestuje w promocję przed mistrzostwami. Najnowsza kampania Warki, oficjalnego sponsora polskiej reprezentacji piłki nożnej, zachęca kibiców do wspólnego śpiewania hymnu podczas meczów. Planowane są również spotkania piłkarzy z dawnego składu reprezentacji z kibicami w 11 miastach Polski.
Grupa Żywiec liczy na zwiększoną sprzedaż nietypowymi kanałami dystrybucji, szczególnie na pokładach samolotów, promów i w wagonach restauracyjnych "Wars".
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w ubiegłym roku Polacy wypili ponad 37 mln hektolitrów piwa, a w porównaniu do 2010 roku spożycie trunku wzrosło o ok. 5 proc. Również w Grupie Żywiec sprzedaż w zeszłym roku zaczęła rosnąć o ok. 2 proc. z 11,9 mln do 12 mln hektolitrów. Jak podkreśla Sebastian Tołwiński to w głównej mierze zasługa 10 nowych produktów, które spółka wprowadziła na rynek. W tym roku dla klientów przygotowane będą trzy nowości.
