Możemy głosić, ponieważ zostajemy wzruszeni tym, co Bóg uczynił dla nas. Ta okrutna śmierć jest zbawienna, daje życie, które jest dla nas niegasnącą nadzieją. Nikt nam nie zabierze Zmartwychwstania.

Zmartwychwstanie jest wezwaniem ku próbie zrozumienia Boga w naszym życiu. Kochającego Boga. Tak bez żadnych granic. Tych granic, które są ciągłą barierą dla człowieka w jego codzienności. Pełni wzruszenia w tym świątecznym dniu trwamy przy Chrystusie, jest to trwanie w miłości. Ponieważ to właśnie z tej niezmiernej miłości Bóg czeka na każdego. Zauważamy to?

Zmartwychwstanie nie jest tylko chwilą. To jest nasza codzienność, taka czasem szara, a nawet nie nazbyt wesoła. Właśnie ona prowadzi nas do dnia Zmartwychwstania. Dzień ten nie jest aż tak oddalony. Jak w każdym tygodniu szczególnie przeżywamy ten dzień Zmartwychwstania, tak i w codzienności ciągle powstajemy by przeżywać Zmartwychwstanie, które daje życie.

Zmartwychwstanie – to zwycięstwo Chrystusa nad złem. Błogosławieństwem jest uczestniczenie w tym zwycięstwie.