„Nie trzeba być ekspertem, aby zorientować się, że w tym stosunku – stosunku do Rosji – wybrali równowagę. Prawdopodobnie to nie przypadek”, - powiedział Czyżow, przypominając, że wcześniej Rosja współpracowała zarówno z premierem Polski Tuskiem, ministrem spraw zagranicznych Włoch Mogherini, jaki i premierem Luksemburga Junckerem.

Czyżow uważa również, że te nominacje nie były zaskoczeniem. „Przy drugiej próbie, jak na wadze aptekarskiej, została znaleziona równowaga między wszystkimi branymi pod uwagę czynnikami. To równowaga między starymi i nowymi członkami, między dużymi i małymi krajami, między lewicą i prawicą, między północą i południem, zachodem i wschodem i w końcu między płciami”, - powiedział polityk.