Wielu rodaków ginie jak kamień w wodę po wyjeździe za granicę w celach zarobkowych - mówi Aleksander Zabłocki z fundacji Itaka - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych.

Zaginięcia osób za granicą stanowią około 20-25 procent zgłaszanych do fundacji Itaka. Emigranci zrywają kontakty z rodziną w Polsce z różnych przyczyn, często ekonomicznych. To na przykład osoby, które wyjechały do pracy, miały osiągnąć sukces, ale coś po drodze nie wyszło.

Bywa, że tracą dach nad głową. Wstyd im się do tego przyznać, zadzwonić do domu i powiedzieć: nie udało mi się, nie osiągnąłem tego, co chciałem - mówi Aleksander Zabłocki. Zerwanie kontaktu z bliskimi w kraju bywa też czasami spowodowane konfliktem rodzinnym.

Gdy w takim wypadku udaje się odnaleźć zaginionego za granicą, często dochodzi do szczęśliwego zakończenia - dodaje Zabłocki. Pamięta rozmowę z kobietą, która wyjechała za granicę i nie kontaktowała się z rodziną przez 15 lat.

Gdy po tym czasie fundacja Itaka do niej dotarła, kobieta oświadczyła, że unikała kontaktu z powodu konfliktu. Jednak skoro bliscy cały czas jej szukali, odezwała się do rodziny.

Source
Anglia i Szkocja - POLEMI.co.uk
Comment Show discussion