Na incydent zareagował burmistrz Londynu, Boris Johnson. „Na szczęście takie straszne przypadki zdarzają się rzadko, jednak trzeba rozwiązać ten problem.

Spotkanie lisa w mieście może być dla niektórych miłe i romantyczne, nie należy jednak zapominać, że są to szkodniki i roznosiciele zarazy” – przypomniał Johnson.