Niektórzy z obcokrajowców pracujący na brytyjskich farmach są zastraszani, wykorzystywani i zmuszani do życia w nieludzkich warunkach - to podsumowanie raportu sporządzonego przez Joseph Rowntree Foundation.

Jak informuje The Polish Observer, autorzy analizy, przeprowadzili wywiad wśród 62 pracowników pochodzących głównie z Polski, Chin, Łotwy i Litwy, a zatrudnionych na terenach Anglii i Szkocji. Mimo że w świetle obowiązującego w Zjednoczonym Królestwie prawa zawartego w ustawach „The 2009 Coroners and Justice Act in England, Wales and Northern Ireland” oraz „The 2010 Criminal Justice and Licensing Act in Scotland” zjawisko przymusowej pracy jest przestępstwem, w dalszym ciągu można się z nim spotkać, w odniesieniu do imigrantów zatrudnionych na brytyjskich farmach oraz w przetwórstwie żywności czy cateringu.

„Każdy z nas zapłacił po 250 funtów za to, żeby mieć pracę. Oczywiście nasza gangmasterka (pośrednik, osoba organizująca pracę w rolnictwie, warzywnictwie, szklarni, przy zbiorach owoców morza, w przetwórstwie, czy przy pakowaniu żywności i napojów - przyp. red.) nie żądała tych pieniędzy wprost. To była taka opłata za „okazję do pracy”, którą pobrano od nas po jakimś czasie, kiedy zdołaliśmy już co nieco zarobić. Kto nie zapłacił, ten siedział i nic nie robił” - przyznała cytowana przez raport 50-letnia Litwinka imieniem Nina.

Raport wykazał także, że ludzie zmuszani byli do życia w tych samych pomieszczeniach z innymi, często obcymi osobami, byli zastraszani i narażani na rasistowskie komentarze. „Kiedy rozlegał się alarm w zegarze wiedziałam, że muszę tam wrócić z innymi. Czułam się tak, jakby niebo waliło mi się na głowę, ale nie miałam wyjścia. Całymi dniami byłam przygnębiona, spięta i z każdym dniem coraz bardziej dawano nam odczuć, że jesteśmy nikim i niczym” - wspominała z kolei 30-letnia Rumunka.

„Większość imigrantów, która z nami rozmawiała przebywa w UK całkowicie legalnie, ale warunki w jakich żyją i pracują dalekie są od bycia przyzwoitymi” - podsumował Sam Scott, jeden z autorów raportu.

Powołano do życia specjalny organ o nazwie The Gangmasters Licensing Authority (urząd ds. wydawania licencji dla pośredników organizujących pracę w rolnictwie). Jego celem jest ochrona osób pracujących dla gangmasterów. Urząd może zabronić takiemu pośrednikowi działalności gospodarczej, jeśli nie będzie on swoich pracowników traktował w sposób sprawiedliwy.

Zgodnie z obowiązującym na terenie Wielkiej Brytanii prawem, osoby pracujące w rolnictwie objęte są specjalnymi zasadami. Każdy zatrudniony w tej gałęzi gospodarki, ma jednak prawo do płacy minimalnej, nawet jeśli wykonuje obowiązki na część etatu, pracę sezonową, dorywczą lub na akord.

Pamiętaj! Masz te same prawa do płacy i godzin pracy, jak pozostali pracownicy. Twój pracodawca nie może zabronić ci podejmowania innej pracy, nie może zabrać ci paszportu lub innych dokumentów, nie może zmusić się do zapłaty, aby zrezygnować z pracy i nie może ci grozić w jakikolwiek inny sposób. Pracodawca nie może pobierać pieniędzy z twojej zapłaty na rzeczy takie, jak sprzęt, ubiór roboczy lub ubiór służbowy.
Przysługuje ci także prawo do takich rzeczy, jak płatne wakacje, zasiłek chorobowy i szkolenia. Nie musisz także mieszkać w lokalu dostarczonym przez pracodawcę. Jeśli pracodawca zapewnia zakwaterowanie, musi ono być bezpieczne.

Source
Anglia i Szkocja - POLEMI.co.uk
Comment Show discussion