Wojtek był niedźwiedziem brunatnym, którego członkowie 22. Kompanii Zaopatrywania Artylerii w 1942 roku wymienili w Iranie za konserwy. Od tego czasu miś stał się członkiem oddziału, przebył z nim cały szlak i podbudowywał morale. W trakcie bitwy pod Monte Cassino, Wojtek nosił skrzynki z amunicją.

Pomnik ku jego pamięci zostanie odlany z brązu i stanie w ogrodach przy Princes Street obok figur innych osób uhonorowanych przez miasto wcześniej. Statua będzie przedstawiała niedźwiedzia wraz z jego opiekunem Piotrem Prendysem, który trzyma rękę na jego ramieniu. To ich ulubiona poza. Często w ten sposób przechadzali się po obozie.

Figura została ufundowana przez komitet Wojtek Memorial Trust. Kosztowała 240 tys. funtów. Oficjalnie zostanie odsłonięta 18 maja 2014 roku w 70. rocznicę zdobycia klasztoru Monte Cassino przez żołnierzy II Korpusu pod dowództwem gen. Władysława Andersa. Wojtek po wojnie był związany ze Szkocją, Po kampanii włoskiej ewakuowano go do Berwickshire, a w 1947 roku trafił do zoo w Edynburgu, gdzie żył do 1963 roku. Popularyzacją jego historii zajęła się Aileen Orr. Jako dziecko, wraz z polską koleżanką odwiedziła misia w zoo. Gdy ten usłyszał język polski, nadstawił ucho i pomachał do dziewczynek. Orr napisała później książkę pt. „Wojtek The Bear: Polish War Hero”, a szkocki parlament wydał na cześć niedźwiedzia specjalny bankiet.

Autor pomnika Alan Herriot mówi, że zależało mu bardzo na wyrażeniu za pomocą figury przyjaźni jaka łączyła zwierzę z polskimi żołnierzami.

"To coś więcej niż pomnik żołnierza z niedźwiedziem. To także świadectwo roli odegranej przez Polaków w II Wojnie Światowej. Brytyjczycy i inne europejskie narody mają im za co dziękować" – powiedział Herriot.

Miś ma swój pomnik w Instytucie gen. Władysława Sikorskiego w Londynie. Komitet Wojtek Memorial Trust zabiega także o to, by jego figura stanęła również w Warszawie.

Source
Anglia i Szkocja - POLEMI.co.uk
Comment Show discussion (21)