Cristina Odone z dziennika „Daily Telegraph” w reakcji na publikację tygodnika „The Economist” o polskich przychodniach, napisała tekst, w którym ujawnia swoją opinię na temat Polaków. Jej zdaniem, oprócz tworzenia nowej jakości w służbie zdrowia, powinniśmy także zająć się brytyjskim szkolnictwem i pociągami.

Odone jest zachwycona polskimi przychodniami opisanymi przez „The Economist” – To brzmi jak sen. Służba zdrowia może być tania i efektywna – pisze dziennikarka. Dodaje, że jeśliby musiała, to nauczyłaby się polskiego, tylko po to, by odwiedzić lekarza, jednak jest to niepotrzebne, bo oni znają angielski.

Stawia także tezę, że Polacy ze swoim etosem pracy oraz niecierpliwością w stosunku do braku efektywności powinni zająć się szkolnictwem i transportem w Wielkiej Brytanii.

Odone, jako podparcie swojej tezy, podaje dane zebrane przez Programu Międzynarodowej Oceny Umiejętności Uczniów, który pokazuje, że polscy uczniowie górują nad brytyjskimi i podnoszą standardy, szczególnie w matematyce. Jej zdaniem polska myśl edukacyjna święci triumfy przy dużo mniejszym nakładzie finansowym niż w krajach Zachodu. Dzieje się to dzięki temu, że szkolnictwo zarządzane jest w dużej mierze przez lokalne samorządy, które przykładają dużą uwagę do jego stanu.

Powołując się na ogólnodostępne dane dziennikarka przekonuje, że po służbie zdrowia i edukacji, kolejną dziedziną, którą powinni zająć się Polacy, jest transport, a szczególnie kolej. W Wielkiej Brytanii bilety są bardzo drogie, a jeden na osiem pociągów się spóźnia. Polska zainwestowała 4 mln euro w modernizację kolei i Odone uważa, że jest to znak, że tamtejsze władze stawiają na punktualność, niskie ceny i rozwój gospodarki. Pozwólmy Polakom zająć się tymi rzeczami, na pewno zrobią to lepiej – kończy felietonistka.

Source
Anglia i Szkocja - POLEMI.co.uk
Comment Show discussion (38)