Policja oświadczyła, że w domu znaleziono "potencjalnie wybuchowe substancje". Brytyjska policja od trzech dni przeszukuje dom rodziny Al-Hilli w hrabstwie Surrey, ok. 40 km na południe od Londynu. Dopiero dzisiaj trafiła na "potencjalnie wybuchowe substancje". Policja jednak nie poinformowała, o jaką substancję chodzi. Na miejsce przyjechali saperzy. Policja otoczyła dom kordonem bezpieczeństwa i ewakuowała sąsiednie budynki.

Dom należy do Saada Al-Hilli, który był jedną z ofiar masakry we Francji nad jeziorem Annecy . Oprócz niego zamordowana została jego żona, 77-letnia kobieta oraz przypadkowy rowerzysta. Przeżyły tylko córki małżeństwa Al-Hilli: siedmioletnia Zainab i czteroletnia Zena.

Jak się okazało, 50-letni Saad Al-Hilli pracował nad tajnym projektem dla jednej z największych firm europejskiego przemysłu obronnego. Śledczy - jak podaje serwis internetowy "Daily Mail" - będą rozmawiać z pracownikami Surrey Satellites Technology Limited, czy praca Brytyjczyka mogła uczynić z niego cel zamachu.

Francuska policja przy pomocy brytyjskiej policji przesłuchała w Wielkiej Brytanii brata zamordowanego mężczyzny Zaida, który jak na razie jest jedynym podejrzanym. Miejsce przesłuchania nie jest znane. Śledczy chcą wyjaśnić szczegóły sporu finansowego między braćmi, dotyczącego spadku po ojcu.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion