Trybunał był od dawna solą w oku konserwatystów. Ich irytację budziły takie orzeczenia, jak udzielenie prawa głosu więźniom, utrudnienia w deportacji zagranicznych przestępców czy ekstradycji podejrzanych terrorystów. Jednego z nich, Abu Hamzę, udało się odesłać na proces do Stanów Zjednoczonych dopiero po 8 latach starań, blokowanych przez orzeczenia o jego prawie do życia w pobliżu rodziny. Inny podejrzany o terroryzm, Abu Qatada, bronił się 11 lat przed ekstradycją do Jordanii, gdyż mogły go tam czekać tortury, a sąd mógł skorzystać z zeznań świadków również wydobytych przemocą. W końcu Wielka Brytania musiała zawrzeć z Jordanią specjalny traktat w tej sprawie.

Do tej pory wypowiedzeniu Europejskiej Konwencji Praw Człowieka opierał się główny doradca prawny premiera. Adwokat generalny Dominic Grieve stracił jednak wczoraj posadę w wyniku rekonstrukcji rządu, a jego przeciwnicy natychmiast skorzystali z okazji.

Jak się przypuszcza, projekt Brytyjskiej Karty Praw trafi w przyszłym roku do manifestu wyborczego konserwatystów. Jej przyjęcie mogłoby jednak zaowocować usunięciem Wielkiej Brytanii z Rady Europy.

Source
Anglia i Szkocja - POLEMI.co.uk
Comment Show discussion