W ubiegłym tygodniu rządowa Agencja ds. Inwestycji i Projektów Narodowych z pompą podpisała umowę o budowie terminalu gazu skroplonego w Odessie. Hiszpański koncern Gas Natural Fenosa miał objąć 75 proc. akcji konsorcjum, inwestując 1,1 miliarda dolarów.

Obecnie Ukraina importuje gaz tylko z Rosji, ale po wybudowaniu terminalu mogłaby sprowadzać gaz od dostawców z całego świata.

Jednak kilka godzin po ceremonii Hiszpanie zaprzeczyli informacjom władz w Kijowie. "Nie podpisaliśmy żadnego kontraktu w sprawie inwestycji na Ukrainie, nawet tego nie rozważamy" - wydał oświadczenie koncern Gas Natural.

Ukraińska Agencja podała początkowo, że kontrakt podpisał menedżer hiszpańskiej firmy Jordi Garcia Tabernero. Ale Gas Natural odpowiedział, że tego menedżera nie było wtedy w Kijowie i to nie on jest na zdjęciach z podpisania umowy. Wtedy Kijów poinformował, że umowę podpisał inny Hiszpan - Jordi Sarda Bonhevi. Jednak hiszpański koncern stwierdził, że nie znają kogoś takiego. Ukraińscy dziennikarze ustalili tylko, że jest to prawnik z hiszpańskiej kancelarii, która ma biuro w Kijowie.

Sprawę próbowano wyjaśnić przez cały tydzień. Dopiero w piątek Gas Natural i władze Ukrainy zamknęły sprawę i uznały, że nie wiąże ich umowa, a Bonhevi podpisał umowę na własną rękę.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion