Do tragicznych wydarzeń doszło 11 kwietnia tego roku. Wieczorem w jednym z mieszkań w Middlesbrough spotkała się grupa pięciu mężczyzn. Byli to głównie Litwini, ale wśród nich znajdował się także Polak. Gdy impreza dobiegła końca, a mężczyźni zaczęli już wracać do domu, zdarzyło się coś niespodziewanego.

Według ustaleń policji dwóch Litwinów wróciło do mieszkania po papierosy i butelkę wódki. Nie znaleźli ich jednak i z miejsca oskarżyli swojego znajomego o kradzież. Nie chcieli jednak używać pokojowych argumentów. Zamiast tego rzucili się na niego i skatowali. Następnie swoją dogorywająca ofiarę ukryli pod stosem ubrań, po czym wrócili do konsumpcji alkoholu. Gdy na miejscu pojawił się ponownie Polak, odkrył co się stało. Nasz rodak wezwał policję, a ta nie miała wątpliwości, że w mieszkaniu doszło do horroru – nawet ściany w posesji były obficie poplamione krwią.

Funkcjonariusze aresztowali wszystkich obecnych na miejscu mężczyzn i przesłuchali ich. Ostatecznie w areszcie pozostali jedynie 27-letni Evaldas Tamosiunas oraz 35-letni Rimantas Janavicius. Napastnicy próbowali jeszcze oskarżyć Polaka o dokonanie zbrodni, ale wszystkie dowody wskazywały przeciwko nim. W nadziei na zmniejszenie kary Litwini przyznali się do winy.

W obliczu ran, które odniosła ich ofiara, o łagodnym wyroku nie mogło być jednak mowy. Mężczyzna cudem wyszedł cało z tej sytuacji. Do szpitala trafił bowiem z wieloma ranami na klatce piersiowej, zmiażdżonymi kośćmi policzkowymi i urazem czaszki. Miał ponadto krwotok wewnętrzny. Lekarzom udało się jednak go uratować. A jego oprawcy będą mieli teraz sporo czasu na przemyślenia. Sąd skazał ich na 11 lat pozbawienia wolności.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (131)