Komitetowi ds. wolności obywatelskich, prawa i spraw wewnętrznych Parlamentu Europejskiego podpadła litewska ustawa, która ogranicza informację, która propaguje pojęcie rodziny inne niż określono w Konstytucji.
„Oczywistym jest, że nie może być propagowana inna tradycja od ustalonej w naszej Konstytucji. Bóg stworzył świat, stworzył mężczyznę, kobietę i tak ma być. Jeśli ktoś myśli inaczej, to niech myśli, jednak swego mylącego myślenia nie wciąga do aktów prawnych” - agencji BNS powiedział europoseł i lider Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemar Tomaszewski.
„Nie widzę nic złego w tej ustawie. Jest ona zgodna z naszym ustawodawstwem i Konstytucją. Nie sądzę, że ustawa jest dyskryminująca. Jeżeli mówimy o małżeństwie, to jest naturalnym, że na Litwie małżeństwo między mężczyzną i kobietą jest rodziną” - agencjo BNS powiedziała europosłanka Vilija Blinkevičiūtė.
Omawiana ustawa przewiduje, że „niepełnoletni powinni być chronieni przed informacją, która hańbi wartości rodziny, promuje pojęcie rodziny i jej założenie inne niż to ustalono w Konstytucji i Kodeksie Cywilnym”.
Grupa europarlamentarzystów zwróciła się do Komisji Europejskiej twierdząc, że ustawa ogranicza udostępnianie informacji związanej z mniejszościami seksualnymi w miejscach dostępnych dla niepełnoletnich.