O sprawie donosi serwis Manchester Evening News. Gary Miller, mieszkaniec Swinton, pracuje jako tzw. binman, czyli osoba zajmująca się wywożeniem śmieci. Zatrudniony jest przed Salford Council. Ponadto działa aktywnie w organizacji UNISON, czyli jednym ze związków zawodowych na terenie Wielkiej Brytanii.

Miller, który na co dzień aktywnie walczy o prawa pracownicze w UK, sam stracił ostatnio pracę. Wszystko przez swoje zachowanie wobec Polaka, którego spotkał w lokalnym ratuszu. Nasz rodak chciał aplikować o jedno ze stanowisk, na które lokalny council rozpisał konkurs. Miller nie chciał jednak, aby Polak wziął udział w rekrutacji. - To praca tylko dla Anglików – powiedział mu, po czym zwyzywał na tle rasistowskim.

Gdy ta informacja dotarła do pracodawców Millera, Anglik został natychmiast zwolniony. Najprawdopodobniej czeka go rozprawa sądowa i wypłata odszkodowania na rzecz naszego rodaka.

Tymczasem dowiadujemy się, że wyzwiska rasistowskie to powszechny problem wśród binmenów z tego regionu. W marcu tego roku doszło do podobnej sytuacji, kiedy obcokrajowiec, zatrudniany w okolicy, został przez nich obrażony i wyśmiany.

Wtedy skończyło się bez konsekwencji prawnych – jeden z oskarżonych zrezygnował z pracy, a drugi dostał naganę i ostatnią szansę na poprawę. Jak sprawa zakończy się tym razem? Czekamy na rozwój wydarzeń.

Source
Anglia i Szkocja - POLEMI.co.uk
Comment Show discussion