Jak sprecyzował szef MSZ, „lider syryjskich powstańców” w rozmowie telefonicznej poinformował go, że wojska rządowe „dokonały zmasowanych ataków lotniczych i użyły gazów bojowych”.

Według słów ministra, obecnie kwestia wysłania sił zbrojnych Francji do Syrii nie jest rozpatrywana. Jednak jeśli dane o prawdopodobieństwie kolejnego użycia broni chemicznej w Syrii zostaną potwierdzone, Francja „uzna za konieczność podjęcie działań zbrojnych” – podkreślił Fabius.