Według informacji pochodzącej ze Służby Działań Zewnętrznych Unii Europejskiej o rozmowie z Putinem Poroszenko opowiedział przewodniczącemu Komisji europejskiej Jose Manuelowi Barroso.
Putin miał w niej powiedzieć, że „gdyby chciał, to w ciągu dwóch dni rosyjskie wojska mogłyby się znaleźć nie tylko w Kijowie, ale też w Rydze, Wilnie, Tallinnie, Warszawie czy Bukareszcie”.
Do tej pory prezydent Rosji otwarcie nie groził członkom UE albo NATO. Tylko w rozmowie z tym samym Barroso stwierdził, że „mógłby zająć Kijów w dwa tygodnie”.