David Cameron oświadczył, że trzeba położyć kres zatrudnianiu imigrantów w Wielkiej Brytanii, gdyż otrzymują oni etaty kosztem młodych Brytyjczyków. Dodał, że nie wini przybyszów z Europy Środkowo-Wschodniej za chęć podejmowania zatrudnienia poza swoja ojczyzną, ale taka sytuacja negatywnie odbija się na brytyjskim społeczeństwie.
Jego zdaniem w czasach, gdy gospodarka wychodzi z kryzysu, a młodzi Brytyjczycy nie mogą znaleźć zatrudnienia, może zdarzyć się tak, że niektórzy zostaną pozostawieni sami sobie, bo nie będą posiadali odpowiednich kwalifikacji do podjęcia pracy.
Rząd Camerona już teraz wprowadza ustawy mające na celu ograniczenie imigrantom dostępu do świadczeń socjalnych oraz usług publicznych, gdyż to zdaniem władz najbardziej przyciąga przyjezdnych. W poniedziałek premier ostrzegł, że głównym powodem, dla którego tak wielu imigrantów znajduje pracę na Wyspach jest to, iż tutejsi pracownicy nie są dostatecznie wykształceni.
Ostatnie dane pokazują, że z ponad 29 mln osób pracujących w Wielkiej Brytanii, 4.4 mln to cudzoziemcy. Stanowi to 15 proc. ogółu, a jeszcze dekadę temu odsetek ten stanowił 9 proc.
Możemy znaleźć takie fabryki w naszym kraju, w których 50 proc. pracowników to Polacy, Litwini oraz Łotysze. Nie winię ich, bo nasze szkoły „produkują” absolwentów, którzy nie posiadają wystarczających umiejętności. Imigranci chcą pracować, widzą, że maja szanse na zdobycie etatu, przyjeżdżają i go zdobywają – mówił Cameron w Oxfordzie.
Premier uważa, że aby zmniejszyć rolę imigrantów na rynku pracy należy zmienić system edukacji. Ich napływ musi być kontrolowany, szczególnie jeśli chodzi o przyjezdnych spoza Unii Europejskiej.
Od kwietnia do czerwca tego roku na Wyspach pracowało 683 tys. osób pochodzących z Czech, Estonii, Węgier, Litwy, Łotwy, Polski, Słowacji i Słowenii. W 2003 roku liczba ta wynosiła 44 tys.
W styczniu 2014 roku zniesione zostaną ograniczenia dla Bułgarów oraz Rumunów, ale już teraz dziennie ok. 100 obywateli tych państw otrzymuje etat w Wielkiej Brytanii.
Cameron nawołuje, by wśród młodych Brytyjczyków wykształcił się nawyk pracy, bo tylko w ten sposób będą mogli konkurować z imigrantami.