Zwolennicy Poroszenki podkreślają, że plan ten jest pierwszym egzaminem dla prezydenta elekta, nie może się on pomylić.

Sam Poroszenko wcześniej powiedział, że jego plan uwzględni przedterminowe wybory do samorządów i decentralizację władzy „na modłę polską”, a mianowicie samorządom zostaną przekazane „realne pełnomocnictwa”.