Wszystko zaczęło się w 2014 roku w Wielkiej Brytanii. To tam Polka poznała Hindusa, z którym się związała. Intensywny romans zaowocował nawet ciążą i obietnicami ze strony mężczyzny o małżeństwie.

Niestety, szyki zakochanej parze pokrzyżowało bezlitosne prawo, które zmusiło Hindusa do powrotu do Indii, kiedy jego wiza straciła ważność. W przeciwieństwie do Polki, mężczyzna szybko poradził sobie z "tragiczną" rozłąką i ożenił się z inną kobietą w swojej ojczyźnie.

Kiedy Polka się o tym dowiedziała, postanowiła odwiedzić swojego niedoszłego męża w Indiach, co zrealizowała dokładnie 10 czerwca, jak donosi Hindustan Times. Kobieta dotarła do mieszkania Hindusa z pomocą jego przyjaciela, ale ten uznał, że nie zamierza jej wpuszczać do swojego domu.

Niezrażona tym Polka zgodziła się na zamieszkanie w hotelu, gdzie jej były narzeczony intensywnie ją odwiedzał i, jak poskarżyła się później kobieta, "wykorzystywał seksualnie". Żeby osłodzić jej nieco ten pobyt, żonaty już Hindus nadal obiecywał Polce małżeństwo po tym, jak znów wróci do UK.

W końcu jednak Polka poszła po rozum do głowy, przynajmniej pozornie. Jej droga zakończyła się bowiem na lokalnym posterunku policji, gdzie kobieta postanowiła poskarżyć się na swojego nieuczciwego kochanka i zażądała podjęcia jakiejś akcji przeciwko niemu.

Polka przyznała się policjantom, że najpierw chciała się spotkać ze swoim byłym chłopakiem i najwidoczniej uznała, że spotkanie nie spełniło jej oczekiwań, więc postanowiła skorzystać z pomocy funkcjonariuszy. Ci przyjęli jej zgłoszenie, choć trudno oczekiwać, że za obiecywanie małżeństwa spotka Hindusa jakaś kara.

Source
Anglia i Szkocja - POLEMI.co.uk
Comment Show discussion (15)