Polak Józef M. oraz jego córka Iwona 5 października ubiegłego roku zostali przyłapani w Epping Forest na zbieraniu grzybów bez pozwolenia – donosi serwis harlowstar.co.uk. Tym samym złamali ustanowione w 1878 roku prawo zakazujące zbierania grzybów w lesie, jeśli wcześniej nie uzyska się specjalnego pozwolenia od władz Londynu.

Sprawa trafiła przed Chelmsford Magistrates Court, a Polacy listownie przyznali się do winy. W przesłanym dokumencie napisali: „W Polsce, tak jak wielu, co roku zbieraliśmy grzyby. Tutaj też ludzie to robią. Żałujemy, że złamaliśmy obowiązujące od ponad stu lat prawo, ale ciężko jest nam także uwierzyć, że stworzone w 1878 roku przepisy nie zostały znowelizowane, w czasach, gdy czołowi kucharze apelują, by spożywać to, co daje nam ziemia i jeść grzyby.

Strażnik leśny Nick Baker powiedział przed sądem, że mający powierzchnię 6 tys. akrów las jest w całości własnością miasta Londyn. Chroni go prawo, które nakazuje oszczędzać go z korzyścią dla mieszkańców. Dodał, że w październiku wiele osób jest przyłapywanych na zbieraniu grzybów, mimo że oznaczenia wyraźnie pokazują, że nie wolno tego robić. Odebrane grzyby zabieramy z powrotem do lasu, by ich zarodniki tam pozostały. Czasami jesteśmy oskarżani o to, że je po prostu zjadamy – mówił Baker.

Zatrzymani Polacy mieli całe wiadro i kosz grzybów. Zarówno Józef, jak i Iwona otrzymali mandaty w wysokości 80 funtów oraz nakaz zapłaty 260 funtów kosztów sądowych. Maksymalny wymiar kary w tym przypadku to 200 funtów grzywny.

Source
Anglia i Szkocja - POLEMI.co.uk
Comment Show discussion