- Traktat o dobrym sąsiedztwie stał się kamieniem węgielnym polsko-niemieckiego partnerstwa. Wytyczył zasady współpracy, którą pogłębialiśmy przez ostatnie 25 lat sąsiedztwa. Ta rocznica to okazja do refleksji, co udało się wspólnie osiągnąć, co jeszcze powinniśmy poprawić, jakie mamy cele na nadchodzącą przyszłość - powiedział po spotkaniu prezydent Duda.

Jak zaznaczył, Traktat nie jest wyłącznie dorobkiem polityków, ale ma korzenie w woli zbliżenia między Polakami i Niemcami, "pomimo straszliwych okrucieństw i krzywd, do jakich doszło podczas II wojny światowej".

- Ogrom tego, co trzeba było przełamać, nie ma precedensu w historii. Jestem dumny jako prezydent RP, że mój naród podążył drogą pojednania z narodem niemieckim. To nasz wielki, wspólny dorobek i przykład, nie tylko dla Europy, ale i dla świata - powiedział.

Andrzej Duda podkreślił, że pojednanie zainicjowano oddolnie w czasach komunizmu, wbrew intencji ówczesnych władz. Mówił też o kluczowej roli Kościołów katolickiego i ewangelickiego w pojednaniu. - List biskupów polskich, to orędzie stało się symbolem pojednania. Za wezwaniem z obydwu stron podążyli zwykli ludzie, ludzie czystego serca, którzy chcieli i potrafili przebaczyć. To na ich postawie zbudowane jest dzisiejsze polsko-niemieckie partnerstwo - powiedział.

Prezydent podkreślał też wagę "refleksji nad dziejami naszego sąsiedztwa", wyrażał zadowolenie z tego, że w przyszłym roku szkolnym dla uczniów obu krajów będzie dostępny polsko-niemiecki podręcznik do nauki historii. Ponadto zaznaczył, że Polacy nigdy nie zapomną pomocy jaką otrzymali od Niemców "w czarnych dla nas czasach, latach 80., latach stanu wojennego, w latach komunistycznych prześladowań, internowań, więzienia". Wspominał, że zachodni sąsiedzi przyjmowali wtedy Polaków z życzliwością, a państwo niemieckie stwarzało im możliwość rozwoju.

Andrzej Duda wyraził nadzieję, że kolejne 25 lat relacji polsko-niemieckich będzie prowadziło do jeszcze większego wzajemnego zrozumienia. Jak ocenił, Traktat o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy był rezultatem procesu pojednania, ale również końca "zimnej wojny.

- Nie byłoby zaś końca zimnej wojny, nie byłoby zburzenia muru berlińskiego bez obalenia bloku radzieckiego, które rozpoczęła polska Solidarność - podkreślił prezydent.
Andrzej Duda nawiązał do tego, że prezydent Niemiec odwiedzi w piątek Warszawę: - To niebywała, niespotykana wymiana wizyt". Jak mówił, to "wielki sygnał spinający 25 lat pogłębiania i budowania przyjaźni, otwierający nas na następne 25-lecie". - Wierzę głęboko, że jeszcze lepsze, jeszcze bardziej nas integrujące, prowadzące nas do jeszcze większego wzajemnego zrozumienia - zaznaczył prezydent.

Jak dodał: - Podzielona Europa to porażka wielkiej europejskiej idei. To również porażka tych wszystkich Niemców i Polaków, którzy ryzykowali wolność, a czasem nawet i życie, angażując się w pojednanie pomiędzy naszymi narodami. Razem musimy zrobić wszystko, aby do tego podziału Europy nie doszło, aby tak się nie stało. Każdy problem europejski, także problem uchodźców, musi być rozwiązany w duchu wolności i poszanowania praw człowieka - mówił Andrzej Duda.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (83)