Ich maszyna zwie się REMUS Shark AUV i jest poruszającą się pod wodą 2 metrową tubą, naszpikowaną kamerami GoPro. Kamer jest w sumie sześć, co zapewnia siedzącemu bezpiecznie na brzegu operatorowi ciągły widok z 360 stopni. Ta swoista mini-łódź podwodna potrafi samodzielnie „wytrzymać” pod wodą przez 8 godzin i wyposażona jest także w zaawansowane systemy GPS oraz Wi-Fi umożliwiające ciągłą transmisję danych.

REMUS Shark AUV zaliczył swój dziewiczy rejs w Zatoce Meksykańskiej, gdzie jego zadaniem było obserwowanie zachowań znanych ze swej agresywności żarłaczy białych. Ich drapieżne zachowanie szybko poddało próbie „rekinoodporność” maszyny, będącą jedną z jej kluczowych cech – na 10 spotkań aż 9 skończyło się bliskim spotkaniem z ostrą zawartością rekiniego pyska. Na szczęście robot wyszedł z tych niezbyt przyjaznych sesji tarmoszenia bez większego szwanku, gdyż skończyło się tylko na powierzchownych otarciach.

Filmowe zapisy z tych ataków okazały się bardzo cenne dla biologów zajmujących się zwyczajami mieszkańców morskich głębin. Dzięki stałemu widokowi z 360 stopni, ustalono morderczy schemat jakiego żarłacze używają przy swoich polowaniach. Za każdym razem rekin najpierw widoczny był pod REMUSem, kryjąc się w ciemniejszych wodach i obserwując swój potencjalny obiad. Potem drapieżnik ruszał do ataku, wgryzając się zazwyczaj w tylnią część maszyny.

Naukowcy doszli do wniosku, że w ten sam sposób żarłacze polują na foki – najpierw snują się poniżej swych ofiar, skrywając się w ciemniejszych wodach, mając równocześnie doskonały widok na swoją przyszłą przekąskę, której sylwetka jest doskonale widoczna na tle oświetlonej powierzchni, by chwilę później znienacka zaatakować od tyłu. To morderczo skuteczna metoda nie dająca zaskoczonej ofierze żadnych szans na przetrwanie, ale po żarłaczach białych nie można było się spodziewać niczego innego.

Filmy nagrane przez REMUS Shark AUV są pierwszą w historii nagraną interakcją z drapieżnikiem na tej głębokości. Badacze planują kontynuować swoje podwodne eskapady, tym razem z nowym REMUSem, ulepszonym o zdolność schodzenia pod wodę aż do 300 m.