Jak informuje Daily Mail, eksperci do spraw bezpieczeństwa nawołują rząd do zaostrzenia kontroli granicznych, które mogłyby zmniejszyć szanse na ewentualny atak terrorystyczny w Wielkiej Brytanii. Wśród osób popierających pomysły są byli komisarze stołecznej Metropolitan Police, krytycy prawa dotyczącego przestępstw terrorystycznych, byli ministrowie oraz władze służb bezpieczeństwa.

Domagają się oni, by rządzący przeanalizowali obecną sytuację na granicach niezależnie od tego, czy Wyspy pozostaną w ramach struktur Unii Europejskiej, czy nie. Zwiększone kontrole mają być sposobem na uniknięcie ataków podobnych do tych, które miały miejsce w ostatnich miesiącach w Belgii i we Francji.

Popierających ten pomysł martwi fakt, że wśród zamachowców z Paryża i Brukseli znajdują się osoby, które w ciągu ostatniego roku były w Wielkiej Brytanii, a także obywatele UE, którzy bez problemu na Wyspy mogliby się dostać.

Według nich rząd premiera Davida Camerona powinien dokładniej przyglądać się każdemu, kto przyjeżdża do Zjednoczonego Królestwa, a nie tylko rzucać okiem na paszport, by dowiedzieć się, czy ktoś jest obywatelem Unii. Straż graniczna często nie ma nawet czasu, by sprawdzić, czy dokumenty podróżnych nie są sfałszowane. Dlatego zwolennicy tego pomysłu kładą szczególny nacisk na dokładniejszą analizę paszportów.

David Davis, były minister spraw wewnętrznych w gabinecie cieni, uważa, że dokładniejsza inspekcja na granicach to jedyna szansa, by ochronić mieszkańców Wielkiej Brytanii. - Będę wspierał wszelkie nowe sposoby na zaostrzenie tych procedur, by sprawić, żeby Wyspy były bezpieczniejszym miejscem w tym coraz bardziej niepewnym świecie – mówi.

Source
Anglia i Szkocja - POLEMI.co.uk
Comment Show discussion