I rzeczywiście, po pewnym czasie do uczniów podszedł lis, po czym niespodziewanie chwycił leżący na ziemi telefon i uciekł.

Próbując odzyskać komórkę, Lars zaczął dzwonić na swój numer w nadziei, że ktoś odbierze telefon. W odpowiedzi na swoje połączenie nastolatek usłyszał sapanie i hałas – najwyraźniej telefon odebrało samo zwierzę. Co więcej, inteligentne stworzenie zdołało wysłać Larsowi zagadkowy sms.

„Ono chciało nam coś przekazać. Może to, że telefon nigdy do nas nie wróci” – śmieje się ofiara zuchwałego rabunku.