Wyrok w sprawie Polaka zapadł 2 października, ale dopiero dzisiaj dowiadujemy się o jego szczegółach. Nasz rodak zaczął mieć kłopoty po tym, jak nakryto go na gorącym uczynku na początku lipca. 26-latek próbował bowiem dokonać kradzieży. Według brytyjskich mediów nie był to pierwszy przypadek niezgodnego z prawem zachowania Mateusza F.

Wydaje się jednak, że sąd znalazł sposób na Polaka. Choć trzeba przyznać, że ogłoszony wyrok jest niecodzienny. 26-latek został skazany na sześc tygodni więzienia w zawieszeniu na dwa lata.

Najważniejsza część wyroku dotyczy jednak zakazów, które nałożono na mężczyznę. W ciągu dwóch lat Polak musi być nienagnany w miejscach publicznych – nie może pluć na widoku, używać ordynarnego języka czy spożywać alkoholu. Ponadto ma zakaz wstępu do kilku najpopularniejszych supermarketów w Worcester, m.in. Sainsbury's czy Asda.

- Mateusz F. w ciągu ostatnich 18 miesięcy kilka razy dopuścił się zachowania, które w Worcester i całej Wielkiej Brytanii jest nie do zaakceptowania. Mamy nadzieję, że wyrok, który zapadł, skutecznie ochroni mieszkańców przed złym wpływem Polaka – ocenia sierżant Carl Jones z West Mercia Police.

Sędzia polecił także mieszkańcom Worcester, aby mieli czujne oko na Polaka. Każdy przypadek próby złamania postanowień wyroku powinien być niezwłocznie zgłoszony na policję. Jeśli Polak ponownie dopuści się zabronionego czynu trafi na 5 lat za kratki.

Source
Anglia i Szkocja - POLEMI.co.uk
Comment Show discussion