Irańscy agenci zamierzali zabić dyplomatów amerykańskich z ambasady w Azerbejdżanie, a także ich rodziny. Spisek wykryto w listopadzie ub. roku. Władze w Baku aresztowały kilkadziesiąt zamieszanych w niego osób.
Zebrane dowody wskazują na bojowników szyickich z radykalnego Hezbollahu, organizacji uznawanej przez USA za terrorystyczną i sponsorowanej przez Iran, albo na agentów kierowanych bezpośrednio z Iranu.
Media i analitycy zauważyli, że Iran zaprzestał prób zamachów wczesną wiosną, kiedy nagle wstrzymał jednocześnie agresywną antyzachodnią retorykę po kilkutygodniowym okresie pogróżek.
W marcu rząd irański przyjął propozycję rozmów w sprawie swego programu nuklearnego z USA, Wielką Brytanią, Francją, Niemcami, Rosją i Chinami.