W czwartek była żona następcy saudyjskiego tronu Nayefo ben Abdel Aziza Maha al Sudani chciała nie zapłacić za swój i swojej 60 osobowej ekipy pobyt w paryski hotelu „Shangri La" 6 milionów euro. Pracownicy hotelu wezwali policję. W sprawę zaangażowała się również ambasada saudyjska.
Konflikt udało się zażegnać. Dyrekcja hotelu poinformowała dziennikarzy, że rachunek został uregulowany.
Maha al Sudani nie pierwszy raz ma podobne kłopoty. W 2009 r. sieć sklepów „Key Largo” podała królewnę do sądu, ponieważ ona nie chciała zapłacić 89 tysięcy euro.