Pożar wybuchł w niedzielę w godzinach porannych. O cały zdarzeniu informuje serwis Harrogate Advertiser. Płomieniami zajął się budynek przy Scargill Road. Był to niewielki, piętrowy dom mieszkalny z czterema pokojami przeznaczonymi pod wynajem. W jednym z nich mieszkała 19-letnia Magda B. W pewnym momencie Polkę obudził swąd dymu. Kiedy młoda kobieta zobaczyła, co się dzieje, natychmiast wybiegła z domu.

- Byłam w samej bieliźnie, ale nawet o tym nie myślałam. Jedyne, czego pragnęłam, to wydostać się na zewnątrz, ratować swoje życie – mówiła nasza rodaczka. Miała dużo szczęścia – frontowe drzwi były otwarte. - Nie wiem, czy ktoś chwilę wcześniej wychodził z domu, ani czemu drzwi były otwarte, ale właśnie to uratowało mi życie – wspomina.

Gdy tylko Magda wydostała się na zewnątrz pomyślała o pozostałych lokatorach, którzy mogli być w środku. Zaczęła krzyczeć i pukać do drzwi sąsiadów, którzy zaalarmowani zadzwonili po straż pożarną. Szybciej od strażaków akcję ratowniczą podjęli Ben Hargreaves oraz Carl Cervi, którzy ryzykując życie wbiegli do środka. - Wszyscy mówili nam, że nie powinniśmy tego robić, ale myśleliśmy tylko o tym, że ktoś może być uwięziony w płonącym budynku i trzeba mu pomóc. Nawet nie wyobrażam sobie, co mogłoby się stać, gdybyśmy nic nie zrobili – wspomina jeden z mężczyzn.

Gdy na miejsce przyjechała straż pożarna i policja, pożar zajął już większość budynku. Na szczęście, dzięki szybkiej interwencji Polki i dwóch mężczyzn, nikomu nie stało się nic poważnego. Jeden z bohaterów musiał zostać zabrany do szpitala z powodu zatrucia czadem, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Lokalna społeczność cieszy się, że w wypadku nikt nie ucierpiał, ale policja studzi nastroje i mówi, że będzie dogłębnie wyjaśniać, w jaki sposób pożar został wzniecony. Na chwilę obecną wiadomo tylko tyle, że w noc poprzedzającą pożar w budynku urządzono głośną imprezę. Były krzyki i wulgaryzmy, interweniować musieli funkcjonariusze. W związku ze sprawą zatrzymano już nawet dwóch mężczyzn z okolicy. Są to 26- i 33-latek, którzy przebywają obecnie w areszcie.

Polka, która zauważyła pożar, nie ma żadnych podejrzeń, co do sprawcy. - Nie mam pojęcia, kto mógł to zrobić i dlaczego wybuchł pożar. Może to właśnie sprawca zostawił otwarte drzwi frontowe, które uratowały mi pośrednio życie – wspomina Magda, która do feralnego pokoju wprowadziła się zaledwie tydzień wcześniej.

Source
Anglia i Szkocja - POLEMI.co.uk
Comment Show discussion