„Obecnie muzułmanie są mordowani w Jemenie, jutro będą ich zabijać w Nowym Jorku i Los Angeles. Przygotujcie się na holokaust” – można usłyszeć w filmie opublikowanym w rocznicę ataków terrorystycznych 11 września 2001 roku.

Obserwatorzy łączą falę oburzenia w krajach arabskich z demonstracja w Internecie przygotowanego z okazji rocznicy wydarzeń z 11 września w USA filmu „Niewinność muzułmanów” nakręconego przez Amerykanina żydowskiego pochodzenia Sama Bacila. W filmie islam został nazwany „fatalnym rakiem”, a prorok Muhammed pokazany w niekorzystnym świetle.

Dzisiaj ambasador USA w Libii oraz trzech innych pracowników amerykańskiej placówki dyplomatycznej zginęli w ataku na konsulat w Bengazi na wschodzie kraju. Na razie nie wiadomo dlaczego doszło do ataku. Według jednych źródeł to reakcja na antyislamski film. Z kolei rząd Libii twierdzi, że ataku dokonali zwolennicy Muammara Kaddafiego.