“Grupa” ta jest dobrze uzbrojona i najprawdopodobniej w jej skład wchodzą przede wszystkim uchodźcy, którzy zostali poza granicami Syrii dozbrojeni, a teraz wracają wspomóc walczących z reżimem Asada.

Obecnie przebywają w okolicach miejscowości Al-Quseir w prowincji Homs, gdzie jak podaje Interfax trwają wyjątkowo ciężkie walki. Częstotliwość salw z broni ciężkiej podobno wynosi 12 do 15 minut.