Pracownik stacji paliwowej, należącej do koncernu Orlen i znajdującej się przy autostradzie w powiecie zgierskim, powiadomił o tym policję. Uciekinier został pojmany. Okazało się, że Airidas K. nie posiada przy sobie ani pieniędzy, ani telefonu komórkowego. Nie miał też stałego miejsca zamieszkania i zatrudnienia.

Twierdził, że wraca z Niemiec i po drodze zgubił kolegów, którzy jechali innymi samochodami. Twierdził, że zna wyłącznie ksywy kolegów i nie jest w stanie podać ani imienia ani nazwiska, któregoś z nich. Od dwóch dni błąka się po Polsce w poszukiwaniu drogi do domu. Ukradł paliwo, gdyż nie widział innej możliwości, na powrót do kraju.

Pechowy kierowca spędził w polskim areszcie dwa dni, po czym 20 września w trybie przyśpieszonym został postawiony przed Sądem Rejonowy w Zgierzu. Został oskarżony o kradzież 34 l paliwa na kwotę 200 zł. Airidas K. przyznał się do winy. Sąd uznał go za winnego wykroczenia i wyznaczył grzywnę w wysokości 400 zł, która została zamieniona na 2 dni aresztu (odpowiednio 200 zł – 1 dzień aresztu).

Airidas K. nie był wcześniej karany. Przed polskim sądem stanął w dniu swoich 27 urodzin.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (39)