„Mój akcent zaciekawił taksówkarza, więc zaczął mnie wypytywać, skąd jestem. Powiedziałam, że z Izraela, i dalsza podróż zamieniła się w piekło“ - oświadczyła Clila Bau.
Kobieta usłyszała że Izrael to nie kraj. „Taksówkarz zaczął na mnie krzyczeć, że Żydzi zabrali terytorium Arabów, że mamy się stamtąd wynosić, że mordujemy, zabijamy. Gdy poprosiłam, by przestał ze mną rozmawiać, zaczął krzyczeć jeszcze głośniej“ – powiedziała Bau. Taksówkarz również krzyczał, że „powinniśmy lizać d... Polakom, bo tylko Polacy pomagali Żydom, a inne kraje nas wyrzucały. Twierdził, że nie potrafimy tego docenić“. Na zakończenie powiedział kobiecie: „Wynoś się stąd i nigdy nie wracaj" .
Sprawą zajęła się Wydziału Ewidencji Pojazdów i Kierowców w Krakowie. „
To oburzające, że taksówkarz, który w pewien sposób reprezentuje Kraków i powinien być jego wizytówką, zachowuje się w tak karygodny sposób. Po otrzymaniu oficjalnej skargi na pewno wezwiemy tego kierowcę. Trzeba wziąć jednak pod uwagę, że urzędnicy nie mają kompetencji organów ścigania, dlatego nie wiem, jakie konsekwencje uda nam się wyciągnąć“ – powiedział Wiesław Szanduła z Wydziału.
Clila Bau to córka polskiego poety, malarza i grafika żydowskiego pochodzenia Josefa Bau i Rebeki Bau. To właśnie potajemny ślub jej rodziców został uwieczniony w filmie "Lista Schindlera" Stevena Spielberga. Siostry Bau do Krakowa przyjechały w ubiegłym tygodniu także po to, by uroczyście zakończyć poświęconą Josefowi Bau wystawę w Fabryce Schindlera.
