„Wartość Unii Europejskiej spada w oczach jej obywateli. Na horyzoncie nastrojów pojawiają się ciemne chmury“ - napisali eksperci w podsumowaniu sondażu dla niemieckiej fundacji Bertelsmanna.
W Polsce korzyści z członkostwa w Unii dla siebie widzi 65 proc. badanych, we Francji - 54 proc., a w Niemczech tylko 52 proc. Brak korzyści widzi natomiast 17 proc. Polaków oraz po 32 proc. Francuzów i Niemców.
Zdaniem 49 proc. Niemców ich ogólna sytuacja byłaby dużo lepsza, bądź nieco lepsza, bez Unii Europejskiej. W Polsce taką opinię wyraziło 28 proc. badanych, a we Francji 34 proc.
Respondenci trzech krajów pozytywnie ocenili otwarte granice i swobodę podróżowania: w Polsce - 92 proc., w Niemczech - 63 proc., we Francji - 60 proc.
Najbardziej opinia różni się w ocenie wspólnej waluty. 35 proc. Francuzów dostrzega osobiste korzyści z istnienia euro, 21 proc. Niemców uważa, że bez wspólnej waluty wiodłoby im się gorzej, Polacy byli najbardziej sceptyczni, tylko 18 proc. pokłada nadzieję na korzyści płynące z wprowadzenia euro.
Polacy są większymi optymistami co do przyszłości Unii Europejskiej. Zdaniem 41 proc. Unia będzie się rozwijać, a 24 proc. oczekuje odwrotnej tendencji. We Francji i Niemczech perspektywy rozwoju dostrzega odpowiednio 33 proc. i 34 proc. ankietowanych, zaś 35 i 36 proc. oczekuje odwrotnego zjawiska.
„Jeszcze nigdy UE i euro nie były oceniane tak źle, szczególnie w Niemczech. Coraz częściej UE i euro przestają być uważane za kotwicę gospodarczego dobrobytu i stabilności. Potrzebna jest przekonująca koncepcja pogłębionej i lepszej Unii. Politycy muszą zaprezentować model unii gospodarczej, politycznej i socjalnej w "Stanach Zjednoczonych Europy" - ocenił szef fundacji Bertelsmanna Aart De Geus.
Sondaż przygotował dla fundacji Bertelsmanna Aart De Geus ośrodek TNS Emnid na podstawie przeprowadzonych na początku lipca telefonicznych ankiet wśród 1001 Niemców, 1004 Francuzów i 1000 Polaków.
