„Artykuł 6 Konstytucji RP mówi, że państwo polskie powinno wspierać Polaków za granicą w utrzymywaniu łączności kulturowej z ojczyzną. W tym zadaniu pomagały wydawane na Wschodzie polskie media, przez lata wydawane głównie dzięki dotacjom z Warszawy” — napisała gazeta.
Obecnie, jak wynika z informacji gazety, część polskich mediów na Ukrainie, Litwie, Łotwie oraz Mołdawii musiała zawiesić swoją działalności, a pozostałe media walczą o przetrwanie.
„W pierwszych miesiącach wydawaliśmy gazetę ze środków odłożonych na czarną godzinę. Teraz nie dajemy już rady" – powiedział Walenty Wakoluk, redaktor naczelny „Monitora Wołyńskiego".
Wiceminister polskiego MSZ Janusz Cieślak opóźnienia tłumaczył zbyt późnym przyjęciem budżetu przez Sejm.
Do 2012 r. media i organizacje polonijne były finansowane przez Senat RP. W tym roku sytuacja zmieniła się. Finansowanie przejęło polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Jak pokazuje jednak dotychczasowa praktyka, MSZ nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań. Podobno z problemami finansowymi boryka się również fundacja „Pomoc Polakom na Wschodzie”, która jest jedną z największych organizacji finansujących działalność Polaków mieszkających za wschodnią granicą Polski.