Pacjentki oskarżają lekarza o to, że molestował je w czasie wizyt terapeutycznych, pierw wprowadzając w stan hipnozy, a później dotykając miejsc intymnych.
Seksuolog odrzuca oskarżenia twierdząc, że cieszy się, iż proces będzie się toczył z wyłączeniem jawności. „Będę mógł wreszcie w sposób swobodny omówić sytuacje, które dotyczyły zaburzeń występujących u tych pań. To, co ja nazywam swoją metodą, jest stosowane przeze mnie od 40 lat, to są tysiące zabiegów“ — powiedział dziennikarzom Gapik.
Skandal zaczął się w 2010 r, kiedy telewizja TVN wyemitowała program o jego działalności. Lekarz oskarżył telewizję o dziennikarską prowokację. Twierdząc, że stosuje specyficzną, autorską formę terapii behawioralnej, opracowaną przez niego na podstawie posiadanej wiedzy teoretycznej i wieloletniego doświadczenia klinicznego.