Ksiądz znał dwa języki, więc odprawiał msze osobno dla Polaków i Litwinów. Mieszkańcy Sejn zwrócili się do arcybiskupa wileńskiego Audrysa Juozasa Bačkisa z prośbą o zapewnienie im możliwości odprawiania modlitw w języku ojczystym.
Przewodniczący Litewskiego Towarzystwa im. Św. Kazimierza Algirdas Vektorius poinformował agencję BNS, że w ubiegłą niedzielę w Bazylice sejneńskiej i kościele w Żegarach odprawiono msze tylko po polsku.
„Nasz ksiądz, który odbywał posługę w społeczności litewskiej, z dniem 1 października został odwołany przez biskupa ełckiego. W jego zastępstwie msze odprawiał ks. Egidijus z Puńska, który teraz gdzieś wyjechał i w ubiegłym tygodniu mszę odprawiał ksiądz, który nie zna litewskiego”
Algirdas Vektorius zapewnia, że Litwini chcą modlić się w języku ojczystym, dlatego woleliby, aby ksiądz, znający litewski, zamieszkał na stałe w Sejnach lub dojeżdżałby z Łoździejów (Lazdijai) albo Mariampola.
„To sprawa dla biskupów, którzy powinni się spotkać – biskup z Kurii w Wilnie i biskup ełcki (…). Wszystko wyłożyliśmy w piśmie do arcybiskupa A. J. Bačkisa” – tłumaczy przewodniczący towarzystwa i dodaje, że obecnie chór litewski proszony jest o oprawę muzyczną polskich mszy.
„Litwini nie chcą takich rzeczy, wolą modlić się w swoim języku” – zapewnia.
W Polsce, według danych Ambasady Litewskiej, mieszka około 15 tys. osób pochodzenia litewskiego. Większość z nich mieszka w Sejnach i Puńsku, w pobliżu granicy litewskiej.