Zgodnie z jego słowami Warszawa jest bardzo rozczarowana tym, że „do eskalacji napięcia na wschodzie Ukrainy doszło po spotkaniu w Mińsku, z którym wiązaliśmy duże nadzieje”. Sikorski podkreślił, że zarówno Warszawa, jak i Mińsk chcą „więcej dialogu i mniej działań zbrojnych”.

Ze swej strony minister spraw zagranicznych Białorusi Władimir Makiej podkreślił, że „rozmowy były szczere i otwarte”. Szef MSZ Białorusi przypomniał, że „jesteśmy sąsiadami, dlatego bardzo nas niepokoi pogorszenie się sytuacji na wschodzie Ukrainy”.