Zadaniem uczestników było stworzenie programu umożliwiającego jak najszybszą jazdę i pokonanie konkurentów w wirtualnym wyścigu Formuły 1. Najlepiej to zadanie wykonali polscy programiści: dr Wojciech Jaśkowski i Piotr Żurkowski z Politechniki Poznańskiej oraz Tomasz Żurkowski z Google.
Dr Wojciech Jaśkowski, który pracuje jako adiunkt w Instytucie Informatyki Politechniki Poznańskiej, zaczął programować 16 lat temu i wciąż sprawia mu to wiele satysfakcji. - To jak tworzenie czegoś z niczego - zaznacza Jaśkowski. Tomasz Żurkowski programuje od 12. roku życia i od tamtej pory to zajęcie jest jego największą pasją. - Największa frajda zaczęła się na uniwersytecie, kiedy mogłem przez cały czas robić to, co sprawia mi najwięcej przyjemności, czyli programować - przyznał. Jego brat Piotr kodowaniem zajął się pięć lat temu. W nagrodę polska drużyna otrzymała 5 tys. euro, a laureaci drugiego i trzeciego miejsca odpowiednio 3 tys. euro i 2 tys. euro.
W rozgrywanych po raz pierwszy zawodach uczestniczyło ponad 2,5 tys. drużyn reprezentujących 90 krajów świata. W maju zawodnicy, podzieleni na trzy regiony świata, uczestniczyli w kwalifikacjach. Polscy reprezentanci mierzyli się z drużynami z Europy i Afryki. W czerwcu najlepszych osiem drużyn zmierzyło się w bezpośrednim starciu w Helsinkach.
Organizatorem, rozgrywanych po raz pierwszy zawodów była fińska firma technologiczna Reaktor i producent gier mobilnych Supercell.
Źródło: gemius.lt