Filip K. wyszukiwał ofiary przez popularny komunikator Gadu-Gadu. Interesowały go dziewczynki w wieku od 10 do 13 lat. Zagadywał je, a potem wysyłał sprośne wiadomości. Namawiał na spotkania i seks. Kilkoro dzieci nawiązało z nim dłuższy kontakt, nawet dało do siebie nr telefonu.
Jedna z dziewczynek powiedziała jednak o wszystkim rodzicom. Ci natychmiast zawiadomili policję. Mundurowi przeprowadzili szybkie śledztwo i zatrzymali mężczyznę.
„Nie zdążył się nimi spotkać, ale samo składanie takich propozycji jest przestępstwem“ – powiedziała Barbara Bandyga, szefowa prokuratury rejonowej w Stalowej Woli.
Filip K. będzie dodatkowo odpowiadał za posiadanie pornografii dziecięcej. Kolekcję pedofilskich materiałów znaleziono w jego komputerze.